Prosto z biurowej kuźni

Pisałem kilka miesięcy temu o Office Labs - wygrzewalni często szalonych pomysłów na nowe funkcjonalności w najbardziej popularnym pakiecie aplikacji biurowych. Projekt żyje i rozwija się, czego przykładem są kolejne, ciekawe rozszerzenia. Oto mój subiektywny ranking usprawnień, które mogą uprzyjemnić Twoje codzienne życie:

  • Email Prioritizer - giniesz w natłoku e-maili? Outlookowe flagi przestały wystarczać? Spróbuj nowych mechanizmów zarządzania swoim czasem. Email Prioritizer pozwala na prowadzenie prostej, opartej o "gwiazdkową", 4-stopniową skalę kategoryzacji. Jeśli to nie wystarczy, ostatecznym zbawieniem dla osób, zalewanych tonami informacji może być przycisk o wszystko mówiącej nazwie "Do Not Disturb", odłączający komunikację z serwerem pocztowym na zdefiniowany przez użytkownika okres czasu. Idealne, gdy rozpoczynamy właśnie serię męczących spotkań.
  • pptPlex - monotonia to największy wróg prezentera. Wiem to doskonale, prezentując dużo i często. Stąd moje zainteresowanie pptPlex - rozszerzeniem do Power Pointa, które przenosi go w wymiar Web 2.0. Zamiast tradycyjnej liniowej prezentacji pozwala bowiem na dużo większą swobodę nawigacyjną, Przypominając nieco w działaniu Deep Zoom, możemy płynnie powiększać i zmniejszać slajdy, grupować je w sekcje, wzbogacając o interesujące animacje przejść. Przy okazji jesteśmy zmuszeni do trochę innego spojrzenia na strukturę przekazu, co z reguły wychodzi prelegentom na dobre ;)
  • Chart Advisor - świetny pomysł: doradca podpowiadający, jak najbardziej efektywnie zwizualizować zaznaczone w arkuszu Excela dane. Niestety krótki test na kilku posiadanych pod ręką tabelkach zakończył się niepowodzeniem, ale zdecydowanie trzymam kciuki za dalszy rozwój projektu.
  • Speed Launch - konkurencja dla pulpitu, paska start, instant search i innych, pozwalająca na łatwy dostęp nie tylko do dokumentów i aplikacji na lokalnym komputerze, ale również do informacji zgromadzonych w serwisach internetowych. Konfigurowalne, proste w obsłudze, ale chyba jednak nie dla mnie...

Powyższe drobiazgi są jednocześnie świetnym przykładem możliwości Office jako platformy. Jak widać gołym okiem, VSTO nie musi służyć wyłącznie zastosowaniom stricte biznesowym...