Bezbolesna zmiana dysku w komputerze: czasem jednak nie jest łatwo

Poniewaz stalem sie wlascicielem nowszego (i teoretycznie szybszego dysku, ale o tym pózniej) chcialem sie na niego bezbolesnie przemigrowac. Inaczej mówiac chcialem zmienic dysk w laptopie, bez koniecznosci reinstalacji systemu. Kiedys podobna operacje przeprowadzalem i  problemów nie bylo. Tym razem równiez sie ich nie spodziewalem. Bylo inaczej. Smile Przejdzmy do rzeczy:

Na co dzien pracuje na Lenovo W510. Ma on 3 porty USB: jeden USB 2.0 oraz dwa porty USB 3.0. Plan migracji byl prosty: za pomoca Windows Server Backup zrobic pelny backup systemu (dysk C: + bare metal recovery), po czym zmienic dyski, wystartowac laptopa z pendriva z instalacja Windows Servers 2008 R2 i w nim przywrócic system do stanu z backupu. Tu zaczely sie problemy:

  1. Instalator Windows Server 2008 R2 nie byl w stanie “zobaczyc” urzadzen (dysku twardego z backupem) podlaczonego do jednego z portów USB 3.0. Instalator byl wystartowany z pendrivea wlozonego do portu USB 2.0.  Rozwiazaniem bylo wiec dodaniem sterowników do USB 3.0 do obrazu startowego instalatora (plik \sources\boot.wim; obraz numer 2). Dokonalem tego za pomoca polecenia DISM (https://technet.microsoft.com/en-us/library/dd744355%28WS.10%29.aspx).
  2. System Image Recovery nie bylo w stanie odzyskac backupu : Kreator przerywal  prace, zaraz na poczatku odzyskiwania,  z bledem: “The system image restore failed. Error details: The parameter is incorrect. (0x80070057)."   Wedlug informacji znalezionych w internecie blad pojawia sie, gdy nie ma sterowników do urzadzen masowych lub tez nie mozna zidentyfikowac dysku na który odzyskanie ma byc przeprowadzone. Tutaj rozwiazanie bylo trudniejsze:

Wpierw, za pomoca narzedzia DiskPart, zalozylem nowe partycje na nowym dysku (startowa, o wielkosci 300 MB, zas cala reszta dysku zostala przeznaczona na partycje systemowa). Nastepnie tej pierwszej przyznalem litere S:, drugiej litere C:. Kolejnym krokiem byla próba ponownego odzyskania calego systemu, tyle ze z linii komend:

Powyzsza komenda wyswietlila blad, iz nie mozna znalzc dysku docelowego o takich samych ID jak w backupie. To byla juz jakas wskazówka. Postanowilem wiec przywrócic backup pojedynczo, tzn. backup partycji startowej na partycje S:, zas backup partycji systemowej na S:. Komenda sluzaca wykonaniu tego zadania to:

  • Wbadmin start recovery, zas dokladniej rzecz biorac: wbadmin start recovery –version:<id_wersji> -itemType:Volume -items:\\?\Volume<GUID_Voluminu_w_kopii_zapasowej>\ –recoverytarget:<litera_partycji_docelowej> –backuptarget:<litera_partycji_z_kopia_zapasowa>.
    Oczywiscie  kazda partycja wymagala osobnej komendy.

Na samym koncu pozostala kwestia naprawy srodowiska startowego komenda:

  • bcdboot c:\windows /s s:

Po tym zrestartowalem komputer i wszystko dziala. :-)
Bardzo mozliwe, iz gdybym z poziomu DiskPart’a sprawdzil UniqueID partycji na “starym” dysku, i ustawil takie same na nowym, to bym nie mial problemów z mechanizmem odtwarzania komputera z obrazu kopii zapasowej. Lecz pomyslalem o tym gdy juz poradzilem sobie powyzej opisanymi krokami. :-) Jesli ktos z Was chce/zamierza potestowac recovery z zmiana ID, to poprosze o informacje zwrotna na temat wyników takich prac.

 

P.S. Co do nowego dysku: jest nim hybrydowy Seagate Momentus XT.Hybrydowy, czyli posiada 4 GB pamieci flash oraz “tradycyjne” talerze. Dysk, za pomoca wewnetrznego kontrolera, sprawdza jakie dane sa czesto wczytywane i przechowuje je wtedy na owej pamieci flash, Dzieki temu dostep do tych danych jest szybki. Oczywiscie, calosciowo, dyskowi daleko do wydajnosci dysków SSD, ale tez widze juz róznice miedzy nim a “starym” dyskiem, któr byl równiez dyskiem Seagate 7200. Na chwile obecna zauwazylem iz ekran logowania pokazuje mi sie o polowe czasu szybciej, zas sam proces logowania konczy sie o 25% wczesniej. Jestem sam ciekaw czy, i jak bardzo, to sie zmieni w najblizszym czasie.